MIX

A picture is worth a thousand words.
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: MIX

Post autor: pomorzak »

jesiennie

Obrazek

Obrazek
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: MIX

Post autor: pomorzak »

jesiennie


Obrazek

Obrazek
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: MIX

Post autor: pomorzak »

jesiennie


Obrazek

Obrazek
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: MIX

Post autor: pomorzak »

jesiennie

Obrazek
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: MIX

Post autor: pomorzak »

Tekst dla mnie na dzisiaj.
„ Jeśli powstaje coś nowego,
to płynie jakiś czas równolegle ze starym.
Nie musisz z tym starym walczyć.
Stare przeminie automatycznie z chwila gdy nie będzie już aktualne.
Zmiana nie wymaga stosowania przemocy. „
.................................

W jednym z watkow autor pisal o strachu bo zbrojenia, pandemia, zmiany klimatu .......
Codzienna dawka strachu, pesymizmu i wszelkiej negatywnej energii.
Taki jest Swiat gdy widzi sie go wlasnie przez ten zamierzony pryzmat.
Swiat depresyjny i pelen zagrozen i rozczarowan.
Bo Swiat jest taki jakim go widzimy.

Jesli przestaniemy sie karmic tym co negatywne i zmienimy optyke to tez zmienimy swiat.

Obrazek

Zapewne takie podejscie wyzwoli wiele watpliwosci i zarzut uciekania przed realiami.
Nic bardziej mylnego. Wiekszosc obecnych zagrozen powstaje w naszych glowach i tam sie rozwija.
Odpowiednio dokarmiane urastaja do rozmiarow ktore moga zniszczyc nieswiadomego nosiciela.
Swiat sie zmienia bo zawsze sie zmienial i nic stalego na nim nie istnialo i nie istnieje i prawdopodobnie nie bedzie istniec bo zmiany to rozwoj to zycie.
Wmawianie ze bedzie tak jak dawniej gdy .................... jest swiadomym klamstwem albo uleganiom przyzwyczajeniu do starego.
Swiat zmienia sie na lepsze bo jest to normalna konsekwencja rozwoju. Ludzie tez zmieniaja sie na lepsze co nie oznacza ze wszyscy jednoczesnie.
Wielu nie potrafi sie wyzwolic ze starego sposobu myslenia, starych przekonan ulubionego strachu.
Kazdy z nas jest nieodlaczna czescia tego swiata i tej Ziemi z ktorej kazdy z nas powstal. Kazdy z nas jest tak samo potrzebny i nieodzowny jak i wszystko co nas otacza. Nikt i nic nie jest lepsze czy gorsze.

Czas zombi sie konczy.
Czy nie jest to wspaniala perspektywa ?
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: MIX

Post autor: Reflex »

Kazdy z nas ma wlasną opinię i tak być powinno. Nie rozumiem tylko dlaczego nie napisales tego pod postem, który opiniujesz.
No i ja nie napisalem o strachu "z glowy", tylko o realnie istniejącej sytuacji. Idealy i piekne marzenie to jedno a istniejaca sytuacja to drugie.
Twoja idea jest piękna wolałbym żeby tak wlasnie odczuwac realia. Niestety czlowiek, jego psychika reaguje na to, co przytlacza jego życie na codzień. I tego nie zmienisz żadnym marzeniem.
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: MIX

Post autor: pomorzak »

Reflex pisze: pt paź 29, 2021 12:21 pm
No i ja nie napisalem o strachu "z glowy", tylko o realnie istniejącej sytuacji. Idealy i piekne marzenie to jedno a istniejaca sytuacja to drugie.
Twoja idea jest piękna wolałbym żeby tak wlasnie odczuwac realia. Niestety czlowiek, jego psychika reaguje na to, co przytlacza jego życie na codzień. I tego nie zmienisz żadnym marzeniem.
Wszelki strach pochodzi tylko i wylacznie z glowy.
Jedni nazywaja to realistycznym podejsciem inni doswiadczeniem ale zawsze sprowadza sie to do jednego, do obawy przed tym co moze nastapic.
Moze nastapic choc nie ma 100 % pewnosci ze nastapi.
Czlowiek majacy inklinacje widzenia otaczajacego swiata negatywnie, jako zagrozenia, bedzie interpretowal wszelkie zdarzenia i informacje pod takim wlasnie katem. Bedzie uwazal ze trzeba byc przygotowanym na najgorsze bo to pozwoli jemu zachowac poczucie bezpieczenstwa i kontroli.
Dla czlowieka pozytywnie nastawionego do otaczajacego swiata wyimaginowane zagrozenie nie istnieje i nie ma powodu do strachu.
Poczucie bezpieczenstwa jest i problem kontroli nie istnieje.
Jesli zalozymy ze dwoje ludzi, optymista i pesymista znajda sie w opalach to ciekawym bedzie ktory z nich da sobie lepiej rade.
Moim zdaniem optymista.
Jest jeszcze trzeci rodzaj podejscia do zycia ale nie jest on zbyt powszechny i wymaga umiejetnosci patrzenia sercem.
Umiejetnosci widzenia wszystkiego co nas otacza, (ludzi, zwierzat, calej przyrody jak i naszej planety) jako jednosci w ktorej nawet najmniejszy element jest niesamowicie wazny. Umiejetnosci wyjscia poza ten matrix w ktorym sie znajdujemy a do ktorego nalezy manipulacja ludzmi.
Umiejetnosci wyjscia poza falszywe przekonania i "prawdy".
Obecny czas jest wspanialy bo coraz latwiej rozpoznac klamstwa ktorymi bylismy i jestesmy karmieni.
Coraz latwiej poznac intencje i zamiary za tym stojace.
Coraz wiecej ludzi zaczyna widziec i rozumiec potrzebe zmian.
Optymizm jest uzasadniony bo nie ma juz odwrotu od nowego swiata.
To jest nieodwracalne pomimo staran dotychczasowych wladcow swiata.
Patetyczne slowa ?
Tak moze sie wydawac gdy zamknie sie oczy na to co sie juz teraz dzieje.
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: MIX

Post autor: Reflex »

Nic podobnego drogi pomorzaku. Strach o którym piszesz (zagrozenie życia), zawsze przychodzi z zewnątrz
a od glowy zależy jak sobie z nim poradzisz. Mozna mieć nadzieję, ze nas zlo ominie, ale to nie eliminuje obawy.
Ludzie zawsze się bali zlego i to się nigdy nie zmieni.
sprawiedliwy
Posty: 2627
Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
Lokalizacja: stary kontynent

Re: MIX

Post autor: sprawiedliwy »

Bo strach jest naszym Aniołem Stróżem, Zbawicielem i ochroną osobistą. Oczywiście istenieje cienka granica by strach stał się chorobliwy, obsesją lub wręcz prześladowcą... ale bez strachu , który jest jak bezpiecznik, człowiek dawno już by nie istniał. STrach prowokuje instynkt samozachowawczy.
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: MIX

Post autor: pomorzak »

Reflex pisze: pt lis 05, 2021 8:16 am Nic podobnego drogi pomorzaku. Strach o którym piszesz (zagrozenie życia), zawsze przychodzi z zewnątrz
a od glowy zależy jak sobie z nim poradzisz.
Rozumiem z twoej wypowiedzi ze strach moze istniec poza czlowiekiem i jest jakims samoistnym bytem.
Ciekawe podejscie.
Zablokowany