talk.polonia.net

sprawiedliwy pisze: ↑pt paź 02, 2020 9:06 am
A mosiężny Pan z laseczką przed Muzyczną ? Kto?

"Andrzej Jan Szwalbe (ur. 30 czerwca 1923, zm. 11 listopada 2002) – prawnik, polski działacz społeczny i kulturalny, organizator życia muzycznego w Bydgoszczy, od 1993 r. Honorowy Obywatel Bydgoszczy."

A teraz dla zachety kolejnych kilka fotek z Bydgoszczy

Bydgoszcz pieknieje z roku na rok. Stary Rynek i Wyspa Mlynska tetnia zyciem i po zachodzie slonca. Odnowione fasady secesyjnych kamieniczek ciesza oko. "Moja" fontanna Potop wrosla w krajobraz miasta i tak jak juz przed wojna stala sie ulubionym motywem fotograficznym. Z wielka przyjemnoscia dreptalem za niemiecka wycieczka i sluchalem co tam przewodnik opowiada.
Miasto jest faktycznie czyste i obecnie peka w szwach jesli chodzi o komunikacje. Ulice sa przebudowywane wiec nie jest latwo przejechac przez misto ale za rok bedzie juz lepiej. Droga expresowa S5 dotarla juz prawie do rogatek miasta tak ze na przejazd z Frankfurtu potrzebowalem troche ponad 9 godzin.

Dzięki Pomorzaku. Zaskoczyłeś tą Bydgoszczą, nie tylko piękne foty, ale pękne miejsca.

9 godzin, to rozumiem bez noclegu po drodze... Brawo! Nocleg w dobie Covidu niestety jest dodatkową przeszkodą...
pozdrowienia i Zdrówka!

sprawiedliwy pisze: ↑sob paź 03, 2020 2:35 am Dzięki Pomorzaku. Zaskoczyłeś tą Bydgoszczą, nie tylko piękne foty, ale pękne miejsca.

9 godzin, to rozumiem bez noclegu po drodze... Brawo! Nocleg w dobie Covidu niestety jest dodatkową przeszkodą...
pozdrowienia i Zdrówka!

Bydgoszcz ciagle jest niedoceniana i nie ma takiej reklamy jak wiele innych miast. No i stoi troche w cieniu Torunia.
W czasach przed pierwsza wojna swiatowa Bydgoszcz byla nazywana malym Berlinem co po powrocie do Polski raczej nie pomagalo.

Dawniej jazda samochodem ( 1000 km ) zajmowala 12 godzin. Z dzieciakami zazwyczaj jechalismy noca aby spaly wieksza czesc drogi. Jak na granicy byly korki i stalo sie po kilka godzin to i 14 lub 16 godzin w drodze dawalo sie we znaki.
Teraz jest juz calkiem znosnie. Jak do tej pory to nigdy nie dzielilem tej trasy na dwa dni. Covid nie ma z tym niczego wspolnego.

No to troche zabawy ze zdjeciami.
Pozdrowienia.

Ladne, na ścianę, duże przepiękne. Ale osobiscie tutaj, wolę normalne zdjęcia, realną rzeczywistość.
Jest piękna, ważne że umiejetnie sfotografowana. Nie wystarczy sam aparat, musi byc talent, ktory
potrafi pokazać świat na zdjeciu. Pomorzak ma ten dar, w te zdjęcia mozna sie po prostu zanurzyć.
To tylko moja ekspresja, czasem lubie godzinami ogladać swiat na fotkach i na video.
Komputer stal się otwartym oknem na świat a aparat jego przekaznikiem.