Oahu

A picture is worth a thousand words.
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Oahu

Post autor: Reflex »

Piekne zdjecia, jak sie stalo, ze nie zauwazylem wczesniej?
Polityka i wojna polsko polska :D
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Oahu

Post autor: alohilani »

A dziekuje!
A tu jest zdjecie z bardzo skromnego wesela pewnej hawajskiej rodziny.
To sa trzy siostry, ta najladniejsza z tatuazami to moja wspolpracownica, gay, ktora ubrala sukienke pierwszy i jedyny raz w zyciu, makijaz i rozpuszczone wlosy (zawsze zwiazane z tylu glowy w tzw, bun lub zaplecione w warkocz), tak napisala, zawsze nosi ubrania jak mezczyzna. Jak wiadomo, ludzie tutajsi to mieszancy wielu ras, tu jest duza domieszka japonskiej u kobiet. Rae (z popularnym wloskim nazwiskiem rodzinnym, interesujace) ma jedenastoletniego syna. Jest w zwiazku z inna kobieta, ktora ma kilkoro dzieci. Musze napisac, ze wsrod lokalnych jest duzo takich zwiazkow i to jest jak najbardziej tutaj przyjete. Wspolnie wychowuja swoje dzieci. Sa zareczone.
Zdjecie jest interesujace, z tatuazami, chcialam abyscie widzieli jak to wyglada u miejscowych. I jak czesc z nich uklada sobie zycie.
Wykwintne wesela maja Filipinczycy, stroje i w ogole. Ci maja proste.

Obrazek
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Oahu

Post autor: alohilani »

Pewnie to niejedno tego typu drzewo na Oahu, na Maui nie spotkalam, ale wcale to nie znaczy, ze nie ma. Rosnie ono naprzeciwko tego miejsca, gdzie w zeszlym roku ugryzl mnie ten gad, co to dal mi tyle cierpienia. Nawiasem mowiac to doroslego bylabym w stanie zabic, ale nie moglam zabic kiedys malutkiego... zreszta to bylo na zewnatrz, to niech sobie zyje. Ale nie o tym, o tym drzwie, ktore smierdzi tylko wtedy, kiedy kwitnie. Zapach jest niezwykle mocny. Ma bordowe kwiatki piecioplatkowe, zakonczone do szpicu i wyraznie wypukly slupek i preciki.
To jest wlasnie to drzewo, piec minut ode mnie. Mijam go zawsze, kiedy ide w srode na farmers market (tylko w srody) po warzywa i dobry chleb.

http://hihort.blogspot.com/2012/04/not- ... -tree.html

Obrazek

Obrazek

Te kolorowe hawajskie koszule Galwasie (pisal kiedys o tym) to tzw. Aloha shirts, czyli koszule Aloha. Nosi sie je tu biznesowo, glownie oficjalnie, mezczyzni, wlacznie z urzedami stanowymi, oficjalnie zakladaja takze leis, niekoniecznie ze swiezych kwiatow.
Dzis prawdziwych Hawajow juz nie ma. Moze odrobina na wyspie, ktora kupil Robinson i na ktora obcego nie wpuszcza. Wprawdzie jest troche bardziej prawdziwych Hawajczykow, tzn. tych bez domieszki krwi azjatyckiej, a jedynie Portugalskiej, ja znam kilka rodzin z Maui. Hawajczycy ogolnie mowia na siebie locals i to jest mieszaka od kilku pokolen z Azjatami oraz z wysp na oceanie, czyli z Samoa, Tonga czy Marshalls Islands. Mam wspolpracownice z rodowodem z Fiji i Marshalls Island. Jest wysoka, piekna, ma takze duzo hormonow meskich poniewaz musi golic zarost. Czasem wsod tych tutejszych trudno powiedziec czy to jest mezczyzna czy kobieta, chyba ze ma kobiece imie. Mozna takze miec neutralne, jak np. Kelly (zna pana o tym imieniu) i Jackie. To dla ciekawostki.
Mysle, ze wiekszosc obecnych Hawajczykow ma przewaznie azjatycki wyglad, a wlasciwie to filipinski. W Honolulu przewaza jednak japonsko- hawajski, z ciagota w kierunku japonskiego oraz filipinskiego.

Nie pamietam, gdzie ten ladny post Galwasa byl, dlatego tu pisze.
Tu nie znany jest zaden romantyczny Hawaj, jak w tej polskiej piosence.
Ale pewnie ta piosenka ma jakas swoja podstawe... albo marzenie.
Oni zenia sie przewaznie miedzy soba, czyli lokalni z lokalnymi, czasem z biala Amerykanka, ktora czesto urodzila sie juz tutaj. Niektorzy miejscowi bez domieszki krwi azjatyckiej, ale z innych wysp i portugalskiej glownie tak nieraz czynia. Moja czarna kolezanka (matka biala) jest w okresie radnkowania, ale boi sie zwiazac z miejscowym tym jw, poniewaz twierdzi, ze wsod nich jest duzo, ktorzy uzywaja przemocy fizycznej w stosunku do kobiet (chodzi o bicie). Nie wiem jak z tym naprawde jest. Pewnie wszystko zelezy od obydwojga. Znam piekny zwiazek, takze mojej kolezanki (wszystko z pracy) z miejscowym. Maja dwuletnia prawie coreczke Aubrey.
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Oahu

Post autor: alohilani »

Ten fragment dotyczace rowniez drzewa jak wyzej umiescic musialam w innym post'cie, poniewaz moze byc w jednym tylko trzy link'i.

Honolulu Advertiser, glowna gazeta na HI, tez o tym pisze:

http://the.honoluluadvertiser.com/artic ... 00321.html
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Oahu

Post autor: alohilani »

A to jest Malika, specjalistka od pogody, byla kiedys miss Hawaii, osoba publiczna.
Surfing z rodzina na Maui (okolice Lahaina).

alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Oahu

Post autor: alohilani »

Wprawdzie to w dziale zdjecia, ale przeciez i tak moze byc.

I tu napisze, ze na HI nie ma zadnego typowego amerykanskiego banku, ktory istnieje na stalym ladzie, sa jedynie banki miejscowe czyli hawajskie, w tym najstarszy - First Hawaiian Bank, Bank of America, American Savings Bank i pare pomniejszych oraz unie kredytowe, ale tez hawajskie.

Nastepna ciekawostka, to moze nie tylko hawajska, ale ale ogolna inklinacja bialych mezczyzn, zwykle tych wysokich i przystojnych blondynow jasnych i ciemnych (czesto siwych, nie maluja wlosow) w kierunku Azjatek, czesto od siebie mlodszych, ale one dlugo mlodo wygladaja przeciez. Ta ciagota nazywa sie popularnie "yellow fever", czyli zolta goraczka;) W tym zdazyl mnie uswiadomic mnie syn, zanim stad wyjechal. Sam mial takze lekka inklinacje w tym kierunku... moze dlatego, ze na tej wyspie wiekszosc kobiet to Azjatki. Lokalne kobiety takich mezczyzn rzadko interesuja, one zreszta zyja w swoim lokalnym swiecie. Ktos pomyslalby sobie, ze moze dlatego, ze ulegle te Azjatki, nic z tych rzeczy. Wcale ulegle nie sa, ale prawdopodobnie sa mniej wyencypanowane i ... rzadziej sie rozwodza, jesli cos nie gra, a mozna pojsc na kompromis z obydwu stron.
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Oahu

Post autor: alohilani »

Zapomnialam dopisac jaki to brzydki zapach ma to ciekawe drzewo, skunk tree. Zapach podobny do zapachu obornika, jednak z lekka slodkoscia;) Kto byl na wsi na wiosne lub wychowal sie na wsi to wie, za zapach obornika nawet mocny kojarzy sie z wiosna i budzeniem sie do zycia i jest normalny, a poniekad nawet OK.

Co do tych lokalnych bankow wlasciwych tylko dla Hawaii mylnie podalam Bank of America, mialo byc Bank of Hawaii, za co przepraszam. Bank of America nie bylo obecny z 10 lat temu nawet na wschodnim wybrzezu, tak samo jak i Wells Fargo (i jeden i drugi byl w LV). Jakze ogromnie bylam zdziwiona, ze nie moglam korzystac ani z jednego ani z drugiego na HI. Trzeba bylo zakladac konto w ktoryms z miejscowych.

A tu jest drzewo z zoltymi kwiatami podobnymi do polskich zonkilow, ale bardziej wiotkimi i zwisajacymi w kisciach z drzew. Jedno takie jest niezbyt daleko tego smierdzacego drzewa.

Obrazek
Obrazek
A takie ma kwiaty:
Obrazek.
Prawdopodobnie jest to zolta jacaranda.

A za oknem mam dopiero co rozkiwtajace shower trees. Bardzo sie rozrosly, niedawno poobcinano im dolne konary, ale juz wyrastaja malutkie nowe. Jak wiadomo liscie z drzew w takim klimacie opadaja caly rok po trochu, za duzo ich bylo kazdego dnia, a to bardzo ruchliwa ulica w jednym kierunku (cztery pasy i jeden rowerowy w dwoch kierunkach).
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Oahu

Post autor: alohilani »

Shower trees za moim oknem, dopiero niesmialo zaczynaja kwitnac.
Zdjecie pochodzi z ubieglego roku.
Jest ich dosc duzo po obu stronach ulicy.

Obrazek
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Oahu

Post autor: Reflex »

I znowu z poślizgiem... to dlatego, ze wpadam na forum z doskoku i daję się zlapac na Cya i godzili wnyki.
Poprawię się a Ty Alohilani pisz, to odswieża forumowe powietrze i widać slońce.
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Oahu

Post autor: alohilani »

Napisze, wczesniej czy pozniej, ale napisze i zdjecia tez beda.
ODPOWIEDZ