Okazawszy się,fakt podkreślany przez coraz większą ilość mniej lub bardziej prawdziwych Polaków,iż te stare rządy,które ponoć tak bardzo maltretowały naród i wyniszczały kraj,w gruncie rzeczy więcej dbały o kraj i przyszłość narodu,niż te rzesze nowych,wychowanych na steropianie i hostii,krzykaczy politycznych.czyzby tu zadzialal slogan "jakos tam bedzie" i oddanie pod opieke matki bozej
Kraj został sprywatyzowany i to dosłownie - Rzeczpospolita ostała się ino z nazwy,a rządzi wszechwładna prywata.
A rozparcelowanie włości narodowych w ręce KK też należy brać dosłownie;
na jakiego wała komu wały skoro w potrzebie,jako zawsze drzewiej bywało,mozna uciec się pod opiekę?
Wirtualna aliści,wirtualną....
A relekwyji ci u nas co niemiara.
I przybywa.