wydawalo mi sie ze dosyc klarownie opisalem sytuacje...pipek pisze:czegóż to się nie robi dla dobra innych.
P.S.Nie wszyscy mają komputery naładowane programami otwierającymi flesze,mesze i różnorakie muzyczne duperele.
Proste fotografie w formacie JPG obejrzy każdy.
szybki komputer + szybkie lacze (ale nie w usa) i juz obrazki sie laduja i laduja.... a to irytuje.... bo chcesz cos napisac czy zejsc do ostatniego postu ale sie nie daje bo doladowuje sie kolejne zdjecie i strona skacze jak glupia do gory...
czy naprawde tak ciezko sobie wyobrazic taka sytuacje, bez nabijania sie z zacofanych ludzi, ktorzy uzywaja XP i normalnych powolnych laczy o predkosci 20-300 mbps???