Życie w Nowym Jorku
Re: Życie w Nowym Jorku
Na pewno.Zależy kto ma jakie priorytety w życiu.
Re: Życie w Nowym Jorku
Marek,
Nie twierdzę bynajmniej, że w Nowym Jorku czy też bardziej ogólnie w Ameryce nie można się dorobić jeśli ma sie odpowiednie kwalifikacje i głowę na karku. Loniek zadał konkretne pytanie, dlatego też mój komentarz dotyczył sytuacji, kiedy ktoś przyjeżdża na kilka miesięcy i zakładam, że nie będzie miał pozwolenia na pracę. W takiej sytuacji trudno raczej liczyć na kokosy, chociaż jakąś tam pracę na pewno się znajdzie. Sytuacja ogólnie imigrantom nie sprzyja, z pracą jest krucho, więc trzeba spojrzeć na sprawy realnie.
Oczywiście wybitni koszykarze, bokserzy oraz nobliści problemu raczej nie będą mieli:)
Pozdrawiam.
Nie twierdzę bynajmniej, że w Nowym Jorku czy też bardziej ogólnie w Ameryce nie można się dorobić jeśli ma sie odpowiednie kwalifikacje i głowę na karku. Loniek zadał konkretne pytanie, dlatego też mój komentarz dotyczył sytuacji, kiedy ktoś przyjeżdża na kilka miesięcy i zakładam, że nie będzie miał pozwolenia na pracę. W takiej sytuacji trudno raczej liczyć na kokosy, chociaż jakąś tam pracę na pewno się znajdzie. Sytuacja ogólnie imigrantom nie sprzyja, z pracą jest krucho, więc trzeba spojrzeć na sprawy realnie.
Oczywiście wybitni koszykarze, bokserzy oraz nobliści problemu raczej nie będą mieli:)
Pozdrawiam.
Re: Życie w Nowym Jorku
Jeśli chodzi o zaproszenia, to tak jak napisał Loniek nie sądzę, żeby były niezbędne do otrzymania wizy. Mam znajomych, którzy przyjeżdżali tutaj bez zaproszenia, za to z rezerwacją w hotelu i odpowiednim stanem konta w banku.
Re: Życie w Nowym Jorku
może to takie pytanie z du*y, ale czy ktoś sie orientuje czy są (no myśle, że na pewno są) wypożyczalnie samochodów i po jakiej cenie za dzień?