Strona 2 z 2

Re: Tips

: ndz kwie 19, 2015 8:14 am
autor: scooby_brew
Reflex pisze:My (Polacy) dajemy napiwki. Ja nie daje.
Oj nieladnie, nieladnie. Wstyd. :(

Obok mnie otworzyli nowy Ichiban Japanese Stakehouse. Kucharz robi ci wszystko na stole na stalowym grillu. No I teraz nie wiemy jak zatypowac tego kucharza, bo kelnerka tylko przyniosla drinki a on zrobil cala reszte. Pytam sie managera a on mowi zeby zostawic jak normalnie a oni sami sie tym dziela, kelnerka I kucharz.

Re: Tips

: ndz kwie 19, 2015 2:59 pm
autor: wiara i s
Jak dobrze zongluje jajkami I "lopatkami "
to dostaje extra :)

Re: Tips

: ndz kwie 19, 2015 5:24 pm
autor: Reflex
Oj nieladnie, nieladnie. Wstyd.
Brak Ci poczucia humoru to raz i nie czytasz uwaznie to dwa.

A z ciekawosci... co czujesz kiedy placisz rachunek i dajesz tip'a?
Piszesz z taka duma, jakbys nalezal do jakiegos eksluzywnego klubu. :mrgreen:

Re: Tips

: ndz kwie 19, 2015 10:43 pm
autor: Reflex
Obrazek

Ciekawostka.
Rodzacy sie trend odejscia od napiwkow. Osobiscie nie sadze ze to sie uda, ale przeczytac warto.

Why some restaurants are doing away with tipping

On a busy Friday night in New York’s East Village, the friendly and efficient servers at Dirt Candy took home zero dollars in tips, but they considered it a good night. When you’re a server on salary — rather than relying on often-mercurial guests for your financial livelihood — every night is a good night.


The vegetarian restaurant is one of a handful of eateries across the country that are experimenting with a new model of compensating employees, with varying results. When Dirt Candy reopened in a larger space last month, chef-owner Amanda Cohen announced she was eliminating the line to write in a tip on her checks. Instead, a 20 percent “administrative fee” is tacked onto every bill and goes toward employee salaries, for both servers and cooks. The starting salary at Dirt Candy is $15 an hour, nearly twice the minimum wage in New York ($8.75), and three times the minimum wage for food service employees ($5) who get tips.

“Everybody works for me,” said Cohen. “I should be the one to pay them.”

It sounds so simple. But for her, the attempt to change tipping culture isn’t just an economic issue; it’s also an emotional one.

http://www.msn.com/en-us/news/us/why-so ... ar-AAaZkzJ

Re: Tips

: pn kwie 20, 2015 2:44 pm
autor: pomorzak
Reflex nie badz kutwa i odpal cos od czasu do czasu.
Ja na urlopach tez daje.
Chinczyki nie brali.
Aby ich nie urazic nie dawalem.
Inne nacje biora jak ryba w stawie hodowlanym.
Najwieksze wymagania maja italieny choc serwis do dooooopy.

no to zyjta

Re: Tips

: pn kwie 20, 2015 11:45 pm
autor: Reflex
Reflex nie badz kutwa i odpal cos od czasu do czasu.
Rany ale jestescie niedbali w czytaniu a szybcy w osadzie:
Kutwa?! A you talkin to me ? (DeNiro)

Napisalem post dla jaj, na wesolo, (to widac nawet z kosmosu), potem troche pod prad zeby ozywic dyskusje, a przeciez powaznie napisalem jasno i wyraznie jak byk:
" Oczywiscie ze sobie zazartowalem, place napiwki jak kazdy, ale uwazam ze ktos tu cos pokrecil"

Bylem wszystkim, ale nigdy centusiem. Cale zycie uwazam ze pieniadze sa po to zeby je wydawac, inaczej zarabianie ich straciloby sens. Nie mam konta oszczednosciowego, tam pieniadz traci wartosc, jak chwilowo nie wydaje, to lokuje - (powaga ), ale tylko po to zeby wiecej wydawac - slodkie perpetum mobile..

Tak naprawde to chyba wiecej wydaje niz zarabiam i to jest cala radosc i sens pracowania.
Bo... to jest Ameryka, to sławne USA, to ten kochany kraj – na ziemi raj. :mrgreen:

Obrazek