Zaduma losu i stres etosu.

Miejsce do publikacji twórczości własnej uczestników Forum (poezja, próby literackie i inne).
bialy
Posty: 564
Rejestracja: pt paź 14, 2011 9:05 am

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: bialy »

tekajot pisze:I ty pomorski głupolu katolikiem jesteś??? Z której strony?. Słuchaj niemiecki katoliku, ja do twojej rodziny się nie przypieprzam to wara od mojej. Bo jak mnie do tego sprowokujesz to będę zmuszony utrzeć ci troche twojego faszystowsko-katolickiego noska. Masz rację z Polski do Niemiec nie jest daleko. To tylko kilka godzin jazdy.

Teraz masz zadanie do wykonania. Zdejmiesz sam ten swój faszystowsko-katolski post a jesli nie bedziesz mógł to napiszesz prośbę do admina.
I jeśli jeszcze raz napiszesz coś o mojej rodzinie to znajdę taki sposób, że przeklniesz dzień, w którym pierwszy raz zalogowałeś się na to forum.
Nie, nie grożę ci przemoca fizyczną. Brzydziłbym się dotykać takie gwno jak ty. Umyślnych też posyłać nie bedę.

To nie jest ostrzeżenie tylko dla ciebie faszystowski-katolu, inni faszysci też niech się zastanowią zanim będą dotykać mojej rodziny.
wiec chyba
napisal prawde
co tykajot :lol:
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: pomorzak »

tekajot pisze:
I ty pomorski głupolu katolikiem jesteś??? Z której strony?. Słuchaj niemiecki katoliku, ja do twojej rodziny się nie przypieprzam to wara od mojej. Bo jak mnie do tego sprowokujesz to będę zmuszony utrzeć ci troche twojego faszystowsko-katolickiego noska. Masz rację z Polski do Niemiec nie jest daleko. To tylko kilka godzin jazdy.
Aucz, alez drogi panie Roo,
panska rodzina jest dla mnie bardzo sympatyczna.
Nigdy nie napisalem niczego zlego na jej temat.
Prosze raz jeszcze przeczytac moje teksty.
Co innego jesli chodzi pana.
Pan tu pozwala sobie na wycieczki pod moim adresem wiec........
A panskie grozby, co ja moge na to poradzic.
I tak nie bedziesz mnie drogi panie sluchal wiec zrobisz jak uwazasz.
nikita
Posty: 2516
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 9:53 am
Lokalizacja: kraina

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: nikita »

...problem w tym, ze on swojej wlasnej rodziny hyba bardzo nie lubi - dlatego ;) ...
bialy
Posty: 564
Rejestracja: pt paź 14, 2011 9:05 am

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: bialy »

nikita pisze:...problem w tym, ze on swojej wlasnej rodziny hyba bardzo nie lubi - dlatego
oni
nie toleruja
sztywniaka i
gbura ;)
tekajot
Posty: 2043
Rejestracja: wt lis 16, 2010 7:02 am

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: tekajot »

nikita pisze:...problem w tym, ze on swojej wlasnej rodziny hyba bardzo nie lubi - dlatego ;) ...
Nie mogę pokazać jak mnie lubią. Żadna fotografia tego nie przedstawi.
Ja, nie tylko ich lubię, ja ich bardzo kocham.
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: pomorzak »

tekajot pisze: Nie mogę pokazać jak mnie lubią. Żadna fotografia tego nie przedstawi.
Ja, nie tylko ich lubię, ja ich bardzo kocham.
I tak trzymac :D
almagus
Posty: 4567
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:36 pm

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: almagus »

Szczęścia w nowym almagus życzy, wujek Alosza zza wschodniej granicy.
Dużo szczęścia na bieżący rok, rąsia, buźka cmok, cmok, cmok!


Tyle bogów, ile jest kultur, a nad nami z krzyżem komtur!

Obyci wraz z naturą.
Obyta z nimi bardziej.
Przetworzeni kulturą.
Doświadczani zbyt twardziej.

Złe ukryte za progiem.
Wnoszone w organizmie.
Kłopoty, wojna z wrogiem.
Złe z chorobą się wślizgnie.

Laboratorium troski.
Wynalazków dobrego.
Uczony rozum boski.
Bodźce nawiedzonego.

Sponsorem społeczeństwo.
Pośrednikiem zakony.
Idei niebezpieczeństwo.
Do walki, do obrony ?

Sukces oczekiwany.
Dla wnętrza i za progiem.
Na życie otwierany.
Człowiek sam sobie bogiem.

2013-01-01 almagus
http://almagus.blox.pl/html

http://www.youtube.com/watch?v=QCzOK6p1sUo

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... rawde.html
almagus
Posty: 4567
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:36 pm

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: almagus »

Wiosna idzie z gnojowicą, podlewana waśń prawicą.

Wiosnę czuć w przedpokoju. Poodtajały psie kupy.
Rusza sfora do boju. Z psim gó-wnem stoją buty.
Opony sponiewierane. Jak układy związkowe.
Posady pozamykane. Do zadymy gotowe.
Ezes i prepiskopat. Eprzydent opatrzności.
Przegląd oskardów i łopat. Parafii chronić włości.
Szańce stworzone w gminie. Okopy świętej trójcy.
Z chlewika i na ślinie. Nadziei naiwnych zabójcy.
Czają się jak psia kupa. Ukryta pod bielą niewinną.
I drugi rząd przygłupa. Z opatrznością świątynną.
Obronią co państwowe. Obronią kartofle w szpitalu.
Dołożą episkopatowe. Etaty dołożą szmalu.
Fermentacja ruszyła. Kadzidła woń tumani.
Nierobów związków siła. Manifestacje drani!
Grzesznika pod sutanną. Wiosna niestety podniesie.
Pedofilia naganną. Bur-del róbta prezesie.

2013-02-27 almagus

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... nych_.html
Duda: Polskę czeka czas dużych akcji protestacyjnych. Chcemy, aby ten rząd odszedł
mil 26.02.2013

http://almagus.blox.pl/html

http://www.youtube.com/watch?v=kKisijYCs8k
almagus
Posty: 4567
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:36 pm

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: almagus »

Niech zakwitną jabłonie na bożych matołków „zgonie”!

Bełkot ideologów.
Jeszcze jest przy prezesach.
Doktryna ludzi - bogów.
Byleby sporo w kiesach.

Na zachodzie już zaszło.
Czarne centrum Europy.
Na wschodzie mafią naszło.
Nad demokracją pokropy.

Święconych nie chcą w Hiszpanii.
Przepadają w wyborze.
U nas wciąż nieustanni.
I w watykańskim zaborze.

Tumanią podparci Bogiem.
Niby on ich kieruje.
Rynkowi pracy wrogiem.
Swoim i Bogu posłuje.

Przedwiośniem polska wiosna.
Wciąż w pąkach przebiśniegi.
Feudałom usługa sprośna.
Matołów z Bogiem zabiegi.

Ptoki od dawna żyją.
Bo beły dinozaury.
Latajom i popiją.
Chocia te wielgie wymarły.

2013-02-28 almagus
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt

http://almagus.blox.pl/html
Almagus Almaguski fb

http://www.youtube.com/watch?v=MeJ4_Pzo ... sults_main
almagus
Posty: 4567
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:36 pm

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: almagus »

"Prawdziwym Polakom" Poloki nie odpowiadajom.
Sami dranie uwalili Traktat Poczdamski, a my w jednym kraju i konstytucja równych, ale kościołowi dali.
To Mniejszość i krewni mają prawo odzyskać "odzyskane" oraz przypisani spadkobiercy.
Dekretem złamali ustalenia Konferencji Poczdamskiej, na co E. Steinbach właściwie zareagowała, bo skoro oddają poniemieckim poniemieckie?
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105226, ... ddany.html
- Furtkę komisji otworzył protokół ustaleń komisji wspólnej rządu i Konferencji Episkopatu z marca 2006 r. podpisany przez wicepremiera i szefa MSWiA Ludwika Dorna oraz biskupa płockiego Stanisława Wielgusa, wsparty pismem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry - podkreśla Baldy. Protokół uznał, że kościelne instytucje mogą się domagać sukcesji np. po niemieckich zgromadzeniach zakonnych.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt

Chyba już nikt nie ma wątpliwości o marnych kwalifikacjach tych wybrańców Prawa i Sprawiedliwości oraz o prywacie wbrew naszym interesom!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 75161.html
Powiernictwo Polskie przegrało z Eriką Steinbach i przestanie istnieć?
red. 28.02.2013

Te Kleropoloki to som jakieś zboki!

Przedśmiertny zoskicyc. Krajanie ziemi szarpanej.
Miast Rindflajsz jezdeś Fryc. Artysta sztuki doznanej.
Kombinuj te nowe tryndy. Boś tryndów tych ofiara.
Gryzom „gadzille” jak myndy. Co majom obcych do gara.
Spoko, my się nie damy. Tukej czy może tam.
Bo my som śląskie Pany. A sfora to nam cham.
Niech rzyć majom proboszcza. Bo ino nadstawić mogom.
Nos taki PALANT NIE OBSZCZA. Bo my som przeciw wrogom.
Wieki co z nos zrobiły? To wunderwaffe krzyża.
Ten podział co przegniły. I gófno sfory poniża.
Niechaj te nazikatole. Aberacje swe ćwiczą.
Jo i Ruski pergole, a oni z ksindzym prawicą!
2013-02-28 almagus

Robale pańskie niewątpliwie teraz wkręcą się w każde gófno stworzone przez własne donosy, aby dokopać Ślązakowi!
Demaskują się agenci!
Za te miliony!

"U jego następcy Jana Pawła II Marcinkus cieszył się już dużymi względami, gdyż obrotny arcybiskup finansował ruchy opozycyjne w Europie Wschodniej, w tym sumą 100 milionów dolarów polską Solidarność. Jan Paweł II chronił swojego bankiera, za którym w Italii w 1987 roku wypuszczono list gończy. Przez ten czas Marcinkus skrył się za murami Watykanu, mieszkając jako jedyny w wielkim pałacu gubernatorskim. Dopiero w 1989 roku ustąpił ze stanowiska, wrócił do USA, gdzie pełnił posługę kapłańską w kościele parafialnym św. Katarzyny w Phoenix (Arizonie), opiekując się głównie chorymi. W 2006 roku doczekał tam swoich dni.

Gazeta Wyborcza: Prof. Stempin: "Bankierzy Boga", czyli jak ciemne machinacje watykańskiego banku stały się przyczyną ustąpienia BXVI

prof. Arkadiusz Stempin
01.03.2013
ODPOWIEDZ