Ja mam takie pytanie...
Dlaczego zostalam zbanowana na przeszlo tydzien?
Nie wiem czy mam pozdrawiac czy nie?
Ninelowy ban...
Re: Ninelowy ban...
A, to taka para butow...
Witaj Ninel po przerwie.
Ciesze sie, ze jestes cala i zdrowa!
Mysle, ze powinnas zapytac moderatora (jesli banuje, to chyba jednak jest).
Moze sie odezwie...
Pozdrawiac nigdy nie zaszkodzi.
Jest pozytywne.
No to ja tez pozdrawiam!
Witaj Ninel po przerwie.
Ciesze sie, ze jestes cala i zdrowa!
Mysle, ze powinnas zapytac moderatora (jesli banuje, to chyba jednak jest).
Moze sie odezwie...
Pozdrawiac nigdy nie zaszkodzi.
Jest pozytywne.
No to ja tez pozdrawiam!
Re: Ninelowy ban...
Reflex sie msci za to ze go nie kochasz całą sobą... te co go kochają moga pisac....Ninel pisze:Ja mam takie pytanie...
Dlaczego zostalam zbanowana na przeszlo tydzien?
Nie wiem czy mam pozdrawiac czy nie?
Re: Ninelowy ban...
Witam Pani Ninel,milo Pania widziec,prosze sie nie martwic ,moderatorzy tez musza czasem sprawiac wrazenie ,ze od czasu do czasu zajmuja sie tym forum i akurat padlo na Pania ,ale przynajmniej odpoczela Pani przez moment...Pozdrawiam
-
- Posty: 2627
- Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
- Lokalizacja: stary kontynent
Re: Ninelowy ban...
nie pamiętam gdzie to było, ale było napisane , że na długo znika do pracy.... i zostawi nas na długo samych. no ale leniN wiecznie żywy... w lustrze specjalnie. .
żarty...
żarty...
Re: Ninelowy ban...
A ja dostalem bana juz w poniedzialek i tak siedze w domu i konca nie widac.
Kobita przyniosla ta france juz w zeszlym tygodniu i padla.
Pan doktor zadzwonil i pogratulowal ze odwiedzila nas oryginalna influenza i ze trzeba wypelnic papiery dla epidemiologow.
Pierwsze dni minely nam bardzo szybko bo przy 39 stopniach to ino lezec i charczec.
Stopniowo ze spadkiem goraczki wychodza inne dolegliwosci.
Obecnie jestesmy na etapie kaszlu w duecie.
Podobno powoli stajemy sie niegrozni dla otoczenia.
Na moje to jak dobrze pujdzie to jeszcze przyszly tydzien aby wrocic na obroty.
Kobita przyniosla ta france juz w zeszlym tygodniu i padla.
Pan doktor zadzwonil i pogratulowal ze odwiedzila nas oryginalna influenza i ze trzeba wypelnic papiery dla epidemiologow.
Pierwsze dni minely nam bardzo szybko bo przy 39 stopniach to ino lezec i charczec.
Stopniowo ze spadkiem goraczki wychodza inne dolegliwosci.
Obecnie jestesmy na etapie kaszlu w duecie.
Podobno powoli stajemy sie niegrozni dla otoczenia.
Na moje to jak dobrze pujdzie to jeszcze przyszly tydzien aby wrocic na obroty.
Re: Ninelowy ban...
Obys tylko wirusow przez internet nie roznosil...
Re: Ninelowy ban...
Ninel, puk, puk?
Mam nadzieje, ze wszystko w porzadku.
Wszystkiego dobrego!
Mam nadzieje rowniez, ze Pomorzak juz prawie zdrowy!
U nas na grypy i rozne przeziebienia, itd. choruje sie
okragly rok. To nie tylko z powodu tego, ze nie ma mrozu,
ktory moze czesciowo zabic te wszystkie gady powodujacee
choroby, ale rowniez z powodu, ze masa ludzi z calego
swiata tu przyjezdza i tez cos z soba przywodzi.
Mam nadzieje, ze wszystko w porzadku.
Wszystkiego dobrego!
Mam nadzieje rowniez, ze Pomorzak juz prawie zdrowy!
U nas na grypy i rozne przeziebienia, itd. choruje sie
okragly rok. To nie tylko z powodu tego, ze nie ma mrozu,
ktory moze czesciowo zabic te wszystkie gady powodujacee
choroby, ale rowniez z powodu, ze masa ludzi z calego
swiata tu przyjezdza i tez cos z soba przywodzi.