Tam gdzie nikt nie dociera, gleboko w nas...
-
- Posty: 2627
- Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
- Lokalizacja: stary kontynent
Re: Tam gdzie nikt nie dociera, gleboko w nas...
Moi drodzy.
wykształacony ? j ale to nie znaczy mądry.... ooj... nie... tuman jest najtrafniejszy.
nie chcę rzucać nazwisk głupich oszołomów tytułujących się profesorami uniwersyteckimi.
Reflexie ten PiS-dzior , to nawet nie sędzia tylko ledwie prokurator PRL.
a to wielka różnica . tak w wykształceniu jak i mądrości...
Jak wszędzie. w każdym środowisku są jednostki wybitne i przeciętne a także tzw. cielęcina czy baranina. a może gęsiona. Zwała jak zwał, wiadomo o co mam na myśli.
Tak też z Solidarnością było i jest tak było w PZPR . A teraz... ech nie chce się już mielić tego. Niestety ci niby "mądrzy" z PISu to karierowicze, cwaniaki i kameleony....
ale reszta to miernoty jak min. Z. z ambicjami na prawnika.
Ręce załamać... i płakać jak niszczą kraj i ludzi, duszą gospodarkę... bo to się odbije jak niestrawność.
ALe jednak ludzie rąk nie załamują.
To jest pocieszające.
To daje nadzieję...na zmianę. nastąpi to z pewnością choć teraz nie wygląda na to, że za chwilkę...
przygnębiające jest jednak to co dzieje się niesamowitego w Itali na Węgrzech i mniej , łagodniej nieco w innych krajach.
To są niebezpieczne działania tumanów u władzy... jak to dobrze określiłeś.
No a teraz Merkel ... robi niespodziankę... niech to dunder świśnie...
wykształacony ? j ale to nie znaczy mądry.... ooj... nie... tuman jest najtrafniejszy.
nie chcę rzucać nazwisk głupich oszołomów tytułujących się profesorami uniwersyteckimi.
Reflexie ten PiS-dzior , to nawet nie sędzia tylko ledwie prokurator PRL.
a to wielka różnica . tak w wykształceniu jak i mądrości...
Jak wszędzie. w każdym środowisku są jednostki wybitne i przeciętne a także tzw. cielęcina czy baranina. a może gęsiona. Zwała jak zwał, wiadomo o co mam na myśli.
Tak też z Solidarnością było i jest tak było w PZPR . A teraz... ech nie chce się już mielić tego. Niestety ci niby "mądrzy" z PISu to karierowicze, cwaniaki i kameleony....
ale reszta to miernoty jak min. Z. z ambicjami na prawnika.
Ręce załamać... i płakać jak niszczą kraj i ludzi, duszą gospodarkę... bo to się odbije jak niestrawność.
ALe jednak ludzie rąk nie załamują.
To jest pocieszające.
To daje nadzieję...na zmianę. nastąpi to z pewnością choć teraz nie wygląda na to, że za chwilkę...
przygnębiające jest jednak to co dzieje się niesamowitego w Itali na Węgrzech i mniej , łagodniej nieco w innych krajach.
To są niebezpieczne działania tumanów u władzy... jak to dobrze określiłeś.
No a teraz Merkel ... robi niespodziankę... niech to dunder świśnie...
Re: Tam gdzie nikt nie dociera, gleboko w nas...
Merkel nie ma wyboru. Dobrowolnie to ona by jeszcze kolejnych kilkanascie lat sie wladzy trzymala.sprawiedliwy pisze: ↑pn paź 29, 2018 1:10 pm No a teraz Merkel ... robi niespodziankę... niech to dunder świśnie...
Dzieki niej chrzescijanscy demokraci dostali tak popalic jak dawno nie bylo. Ich jedyna szansa jest pozbyc sie Merkel.
Ostatnie wybory w Hessen daly to wyraznie do zrozumienia. Politycy dlugo udawali ze nie widza zwiazku miedzy polityka rzadu a polityka w landach. Osobiscie jestem zdania ze kanclerz powinien byc maksymalnie dwie kadencje. Ostatnie lata Angeli to slizganie sie
i oderwanie od spoleczenstwa. Gdyby byla tak honorowa jak sie obecnie mowi to by juz nie kandydowala w ostatnich wyborach.
Dzieki Angeli skrajna lewica i prawica zyskaly wielu nowych sympatykow.
Jesli chodzi o partie to i druga z tych wielkich SPD tez pada na pysk bo juz nikt jej nie kojarzy z socjalistami.
Najwiekszy przyrost maja zieloni kturych nie cierpie i alternatywa z programem jak CDU przed laty.
Re: Tam gdzie nikt nie dociera, gleboko w nas...
Sprawiedliwy- dziekuje. Napisaleś dokladnie co ja ja czuje, tylko zrobiłeś to bardziej zwarcie i dynamicznie.
Ja też żaluje odejścia Merkel. Tu chce zaznaczyć, że Merkel wysoko ceniłem za jej ogromny wkład pracy w Unię Europejską.
Mniej wiem o efektach jej pracy jako kanclerza Niemiec, chociaz wciąż Niemcy są bodaj trzecią gospodarka świata.
Pomorzak mi kiedyś wyjasnial że zycie w Niemczech stalo sie trudniejsze i że czas na zmianę. Wierze ale... wiesz jak jest z ludzka sympatią, trudno ja zmieniić. Nie zabieram w tym temacie glosu, mam jednak wątpliwości, czy ktoś nowy da sobie lepiej rade z istniejacymi problemami, czasy nie są zbyt latwe. Pożyjemy i zobaczymy.
Ja osobiscie życze Niemcom sukcesu w gospodarce i przywództwie Unii. Od ich sukcesu w duzej mierze zależy sukces Polski.
Dla mnie Merkel zostanie w pamięci jako pozytywny i sympatyczny polityk Europy.
Ja też żaluje odejścia Merkel. Tu chce zaznaczyć, że Merkel wysoko ceniłem za jej ogromny wkład pracy w Unię Europejską.
Mniej wiem o efektach jej pracy jako kanclerza Niemiec, chociaz wciąż Niemcy są bodaj trzecią gospodarka świata.
Pomorzak mi kiedyś wyjasnial że zycie w Niemczech stalo sie trudniejsze i że czas na zmianę. Wierze ale... wiesz jak jest z ludzka sympatią, trudno ja zmieniić. Nie zabieram w tym temacie glosu, mam jednak wątpliwości, czy ktoś nowy da sobie lepiej rade z istniejacymi problemami, czasy nie są zbyt latwe. Pożyjemy i zobaczymy.
Ja osobiscie życze Niemcom sukcesu w gospodarce i przywództwie Unii. Od ich sukcesu w duzej mierze zależy sukces Polski.
Dla mnie Merkel zostanie w pamięci jako pozytywny i sympatyczny polityk Europy.
-
- Posty: 2627
- Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
- Lokalizacja: stary kontynent
Re: Tam gdzie nikt nie dociera, gleboko w nas...
Fakt. Merkel miała intuicję polityczną. Tego niektórym politykom brak.
Alex- pewnie się cieszy, wreszcie może będzie oddychał pełną piersią, własną... hehehe. czego mu życze? zdrowia.... no będzie mógł patrzeć w telewizornię niemiecką.
A może i na forum zacznie pisać. tylko "zapytowywuje" się o czym ? skoro już nie "jego "Merkli".?
Alex- pewnie się cieszy, wreszcie może będzie oddychał pełną piersią, własną... hehehe. czego mu życze? zdrowia.... no będzie mógł patrzeć w telewizornię niemiecką.
A może i na forum zacznie pisać. tylko "zapytowywuje" się o czym ? skoro już nie "jego "Merkli".?
Re: Tam gdzie nikt nie dociera, gleboko w nas...
I czy to powyzsze zdjecie nie jest piekne?
Dwa sasiedzkie panstwa - przyjazne, wspólnie pracujace nad swoją przyszlością...
A wiem jak to zdjęcie razi niektórych Polaków. My musimy mieć wroga, musimy kogos nienawidzieć.
Bez tego jesteśmy niczym.
A kiedy uda nam się zyskać przewagę, jak na przyklad nad Ukrainą, musimy pokazac swoja wyższośc, pogardę...
Kiedy czytam komentarze czytelników w polskiej prasie, ogarnia mnie przerażenie... Nienawiśc i tony jadu.
Budujemy coraz wieksze figury Jezusa, chodzimy na pielgrzymki do Częstochowy i coraz bardziej nienawidzimy.
Sasiada, za piekny dom, samochód, polityka za pozycje i sukces. Sasiednie państwo, za bogactwo i pogodę ducha.
Nam nic i nikt nie podskoczy, maszerujemy z zacisnietymi pięściami, na kibica przeciwnika zabieramy tasaki i maczety.
Dwa sasiedzkie panstwa - przyjazne, wspólnie pracujace nad swoją przyszlością...
A wiem jak to zdjęcie razi niektórych Polaków. My musimy mieć wroga, musimy kogos nienawidzieć.
Bez tego jesteśmy niczym.
A kiedy uda nam się zyskać przewagę, jak na przyklad nad Ukrainą, musimy pokazac swoja wyższośc, pogardę...
Kiedy czytam komentarze czytelników w polskiej prasie, ogarnia mnie przerażenie... Nienawiśc i tony jadu.
Budujemy coraz wieksze figury Jezusa, chodzimy na pielgrzymki do Częstochowy i coraz bardziej nienawidzimy.
Sasiada, za piekny dom, samochód, polityka za pozycje i sukces. Sasiednie państwo, za bogactwo i pogodę ducha.
Nam nic i nikt nie podskoczy, maszerujemy z zacisnietymi pięściami, na kibica przeciwnika zabieramy tasaki i maczety.
-
- Posty: 5488
- Rejestracja: ndz sty 18, 2015 1:18 pm
Re: Tam gdzie nikt nie dociera, gleboko w nas...
Kto walczył ze mną tak kończył.
Ciekawy jestem jednego?
Wałęsę trzymałem w szachu Prawie rok nad jego książką
Droga do prawdy,
Nie ruszył jej.Znaczy mojej.
A atak był ostry.
Nawet gdy Tischner poszedł do swego Ojca pożegnał się ze mną.
Drogą przymierza w tej samej godzinie.
Prześladowano mnie wtedy.
Ale po co wam to wiedzieć.
rekin
Po znakach poznacie swego Ojca i Pana.
I tak powiecie nic nie ma.
Smok.
Ale są tacy co to czytają i inaczej myślą jak wy.
Nie macie argumentów.
Gdyż wasze życie jest przeciw życiu a nie dla życia.
Tak kiedyś Merkel i Tusk musieli pęknąć.
Jako nienawiścią zdobywaj władzę.
To nie jest dobre hasło dla Narodów.
W obroży dyktatu nikt nie chce być.
Gdy nadejdzie okazja pręży muskuły i zwieńczy oprawcę.
Gut.
Ciekawy jestem jednego?
Wałęsę trzymałem w szachu Prawie rok nad jego książką
Droga do prawdy,
Nie ruszył jej.Znaczy mojej.
A atak był ostry.
Nawet gdy Tischner poszedł do swego Ojca pożegnał się ze mną.
Drogą przymierza w tej samej godzinie.
Prześladowano mnie wtedy.
Ale po co wam to wiedzieć.
rekin
Po znakach poznacie swego Ojca i Pana.
I tak powiecie nic nie ma.
Smok.
Ale są tacy co to czytają i inaczej myślą jak wy.
Nie macie argumentów.
Gdyż wasze życie jest przeciw życiu a nie dla życia.
Tak kiedyś Merkel i Tusk musieli pęknąć.
Jako nienawiścią zdobywaj władzę.
To nie jest dobre hasło dla Narodów.
W obroży dyktatu nikt nie chce być.
Gdy nadejdzie okazja pręży muskuły i zwieńczy oprawcę.
Gut.
Re: Tam gdzie nikt nie dociera, gleboko w nas...
I teraz ten analfabeta obrazil Walęsę, księdza Tischnera i Polaków...
Agnieszko … czy masz zamiar coś z tym zrobić, czy chcesz sie nas pobyć z tego forum?
Nie mozna pisac w takim gnoju...
Agnieszko … czy masz zamiar coś z tym zrobić, czy chcesz sie nas pobyć z tego forum?
Nie mozna pisac w takim gnoju...
-
- Posty: 5488
- Rejestracja: ndz sty 18, 2015 1:18 pm
Re: Tam gdzie nikt nie dociera, gleboko w nas...
Dementować nie mam zamiaru.
A teraz tą kapustę komu zechcesz sprzedać.
To twoje posty się nadają na wyprostowanie i ciebie.
Chociaż kiszona kapusta ma witaminę C
I kwas mlekowy.
Lecz twoje strawy nie nadają się do spożycia.
Tak namieszałeś.
tyle.
A Tischner jeden z uczciwszych księży.
I czytaj co napisałem.Był czarną owcą w kręgach kleru.
Jako nielubiany jak i ja.
Z tej złości to nawet nie wiesz co czytasz.
I co piszesz.
A te twoje dzieł to komu to.
Nie te co potępieni.
Ależ ci co potępiają.
Napisano Nie potępiaj.
Smok.
A teraz tą kapustę komu zechcesz sprzedać.
To twoje posty się nadają na wyprostowanie i ciebie.
Chociaż kiszona kapusta ma witaminę C
I kwas mlekowy.
Lecz twoje strawy nie nadają się do spożycia.
Tak namieszałeś.
tyle.
A Tischner jeden z uczciwszych księży.
I czytaj co napisałem.Był czarną owcą w kręgach kleru.
Jako nielubiany jak i ja.
Z tej złości to nawet nie wiesz co czytasz.
I co piszesz.
A te twoje dzieł to komu to.
Nie te co potępieni.
Ależ ci co potępiają.
Napisano Nie potępiaj.
Smok.
-
- Posty: 5488
- Rejestracja: ndz sty 18, 2015 1:18 pm
Re:O co się modlił rekin
https://www.salon24.pl/u/iskra-poezji/8 ... olska-site
O co się modlił rekin
Aby Narody widziały i obaczyły cel swego istnienia.
A prawo zepsucia
Nie powstawało
Wbrew twego
Uczucia Natury jaką nas obdarzasz.
I pragniesz obdarowywać.
Porusz niebo i ziemię
Oceany i morza
Aby ich strach przeszył
Jakiego w życiu nie doznali
Smok
O co się modlił rekin
Aby Narody widziały i obaczyły cel swego istnienia.
A prawo zepsucia
Nie powstawało
Wbrew twego
Uczucia Natury jaką nas obdarzasz.
I pragniesz obdarowywać.
Porusz niebo i ziemię
Oceany i morza
Aby ich strach przeszył
Jakiego w życiu nie doznali
Smok