Zaduma losu i stres etosu.
Re: Zaduma losu i stres etosu.
A smog smorgoński, profesor apostolski!
Komisja do ściągania.
Brokatu z zadufanych.
Szmaciaki zadają pytania.
„Nam się należy” wybranych.
Co takim odpowiedzieć?
Kiedy pytanie z tezą.
Przesłanka będziesz siedzieć.
Prezes głosi, to wierzą.
Bezmyślność i utycie.
Diety, premie, trwonienie.
Maryjne chapanie skrycie.
Ręka na przyrodzenie.
Po wynalazki w Stanach.
Wynaleźli w budżecie.
Miliardy na kolanach.
O co te mordy drzecie?
Uszczelnili nieszczelność.
Obcięli dół u wora.
Komisji głupota, bezczelność.
Leczyć pora, bo chora.
2019-06-17 almagus
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,249 ... edzie.html
Co macie do mnie?
Ja żyję skromnie.
Za powiedzenie.
Jest odsiedzenie?
Partia to sekta.
Ja za insekta?
Nie wierzę w boga.
Macie za wroga?
Partia złodziei.
Zabij przyklei?
Ta ich krucjata.
Ofiary brata?
Faszyści panem.
Znika nad ranem?
Z ikoną drony?
Kraj pomylony!
Płonie Duch Święty.
W turbinę zamknięty?
2019-06-17 almagus
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... nstwa.html
Komisja do ściągania.
Brokatu z zadufanych.
Szmaciaki zadają pytania.
„Nam się należy” wybranych.
Co takim odpowiedzieć?
Kiedy pytanie z tezą.
Przesłanka będziesz siedzieć.
Prezes głosi, to wierzą.
Bezmyślność i utycie.
Diety, premie, trwonienie.
Maryjne chapanie skrycie.
Ręka na przyrodzenie.
Po wynalazki w Stanach.
Wynaleźli w budżecie.
Miliardy na kolanach.
O co te mordy drzecie?
Uszczelnili nieszczelność.
Obcięli dół u wora.
Komisji głupota, bezczelność.
Leczyć pora, bo chora.
2019-06-17 almagus
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,249 ... edzie.html
Co macie do mnie?
Ja żyję skromnie.
Za powiedzenie.
Jest odsiedzenie?
Partia to sekta.
Ja za insekta?
Nie wierzę w boga.
Macie za wroga?
Partia złodziei.
Zabij przyklei?
Ta ich krucjata.
Ofiary brata?
Faszyści panem.
Znika nad ranem?
Z ikoną drony?
Kraj pomylony!
Płonie Duch Święty.
W turbinę zamknięty?
2019-06-17 almagus
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... nstwa.html
Re: Zaduma losu i stres etosu.
Poszli do Unii nienawistni i durni.
Baba od tych gorszy sort.
Od tych z wyższej półki.
Od zamykania kanaliom mord.
Od następcy Gomółki.
Premier bankier przysposobiony.
Niech ubogaci biskupa.
Zakupem gruntów, miliony.
Dla frankowiczów za słupa.
Nie jest za podziałami, niby.
Węgiel niech grzeje wdechy.
Opatrzność to ojce grzyby.
Brak leku, cztery dechy.
A przecież na okres przejściowy.
Produkcja PALIW BEZBYMNYCH.
Technicznie projekt gotowy.
Lecz partia bandą przeciwnych.
Bo co wynalazł oszust?
W budżecie pincet plus.
Rozum to boży dopust .
Za windę dopłaty mus.
Na spirali głupoty.
Wir wciąga nas do dna.
Kiedy wybrali miernoty.
I płynie hossa-nna.
2019-06-21 almagus
Bo rozumek Mateusza pod prezesem się wykrusza.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... edzie.html
Baba od tych gorszy sort.
Od tych z wyższej półki.
Od zamykania kanaliom mord.
Od następcy Gomółki.
Premier bankier przysposobiony.
Niech ubogaci biskupa.
Zakupem gruntów, miliony.
Dla frankowiczów za słupa.
Nie jest za podziałami, niby.
Węgiel niech grzeje wdechy.
Opatrzność to ojce grzyby.
Brak leku, cztery dechy.
A przecież na okres przejściowy.
Produkcja PALIW BEZBYMNYCH.
Technicznie projekt gotowy.
Lecz partia bandą przeciwnych.
Bo co wynalazł oszust?
W budżecie pincet plus.
Rozum to boży dopust .
Za windę dopłaty mus.
Na spirali głupoty.
Wir wciąga nas do dna.
Kiedy wybrali miernoty.
I płynie hossa-nna.
2019-06-21 almagus
Bo rozumek Mateusza pod prezesem się wykrusza.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... edzie.html
Re: Zaduma losu i stres etosu.
Gdy rozdamy na bezpieczne, to nachapać jest konieczne.
Gdzie złoto zgromadził bóg, chleb zawsze kupić mógł.
Chcesz wiedzieć, masz wątpliwości.
Gniecie cię niewiadoma.
Co znaczysz dla ludzkości.
Żyjesz, lecz wkrótce się kona.
Odpędzasz myśli natrętne.
Dobry jest zajęć nawał.
Lub zawodzenia smętne.
Ktoś na wiarę nadawał.
Nieważne, że bzdury smalone.
Do ogromnego malutki.
Przez boga urządzone.
Wierny i dobry głupiutki.
Masochiści cierpienia.
Bo aby żyć nie starcza.
Pragną wniebowstąpienia.
Na siew zjedzone, klęska gospodarcza.
2019-07-07 almagus
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... ze-na.html
Gdzie złoto zgromadził bóg, chleb zawsze kupić mógł.
Chcesz wiedzieć, masz wątpliwości.
Gniecie cię niewiadoma.
Co znaczysz dla ludzkości.
Żyjesz, lecz wkrótce się kona.
Odpędzasz myśli natrętne.
Dobry jest zajęć nawał.
Lub zawodzenia smętne.
Ktoś na wiarę nadawał.
Nieważne, że bzdury smalone.
Do ogromnego malutki.
Przez boga urządzone.
Wierny i dobry głupiutki.
Masochiści cierpienia.
Bo aby żyć nie starcza.
Pragną wniebowstąpienia.
Na siew zjedzone, klęska gospodarcza.
2019-07-07 almagus
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... ze-na.html
Re: Zaduma losu i stres etosu.
Polska z kolan na pełzanie, tobie służymy panie!
Analiza scenariusza.
Kiedy padnie chabeta?
Gdy pod batem jeszcze rusza.
Ale już słomą dieta.
Wysiłek ma dać większy.
Bo taka wola pana.
Ale pokarm jest mniejszy.
Broń jest zakupywana.
Katastroficzne decyzje.
Chabeta nie uciągnie.
Oszustów szalone wizje.
Musi się najeść porządnie.
Budżet, czyli przy korycie.
Posady, lipne etaty.
Na głupotę chcą sowicie.
Chabeta nie da rady.
Smog oraz braki wody.
Niewydolność nie leczonych.
Dać nauce, nie ma zgody.
Brak pieniędzy roztrwonionych.
2019-07-13 almagus
Ma już pałac, a w nim pajac?
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... plazy.html
Opus Dei przy nadziei!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... uje-z.html
Analiza scenariusza.
Kiedy padnie chabeta?
Gdy pod batem jeszcze rusza.
Ale już słomą dieta.
Wysiłek ma dać większy.
Bo taka wola pana.
Ale pokarm jest mniejszy.
Broń jest zakupywana.
Katastroficzne decyzje.
Chabeta nie uciągnie.
Oszustów szalone wizje.
Musi się najeść porządnie.
Budżet, czyli przy korycie.
Posady, lipne etaty.
Na głupotę chcą sowicie.
Chabeta nie da rady.
Smog oraz braki wody.
Niewydolność nie leczonych.
Dać nauce, nie ma zgody.
Brak pieniędzy roztrwonionych.
2019-07-13 almagus
Ma już pałac, a w nim pajac?
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... plazy.html
Opus Dei przy nadziei!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... uje-z.html
Re: Zaduma losu i stres etosu.
Przywracanie kraju prawa i dlatego jest obawa.
Historyczną granicę.
Zwycięzcy dają prawo.
Niemieckie miasta liczę.
Jak z Wrocławiem się stało?
Kto zrobił z Wroclawia Breslau?
Książę był poniemiecki?
Być z nami jednak nie przestał.
A zdobył żołnierz radziecki.
Jest w Księdze Henrykowskiej.
Jak czysto niemiecki zakon.
Ograł Mikołaja nacji polskiej.
Z czynszu należnego Polakom.
Pazerność nie ma granic.
Biskup chce Ostrów Tumski.
Żyje Henryk IV, to na nic.
Od czego Bóg wyrozumski.
Papież pośmiertnej woli.
Cały Ostrów biskupi.
Słowianin jak w niewoli.
Zamek na pałac łupi.
Patrycjat cały niemiecki.
Prawo cechowe nakłada.
Słowianin szyje kiecki.
Niemiec zabiera, sprzeda.
I tak ekonomicznie.
Pańszczyzna dla jednego.
Straszeni liturgicznie.
I Übermensche dlatego.
Należy odebrać zdrajcom.
A nie jak pewna partia.
Co każe dawać rajcom.
Kler antypolska mafia.
2019-07-22 almagus
Historyczną granicę.
Zwycięzcy dają prawo.
Niemieckie miasta liczę.
Jak z Wrocławiem się stało?
Kto zrobił z Wroclawia Breslau?
Książę był poniemiecki?
Być z nami jednak nie przestał.
A zdobył żołnierz radziecki.
Jest w Księdze Henrykowskiej.
Jak czysto niemiecki zakon.
Ograł Mikołaja nacji polskiej.
Z czynszu należnego Polakom.
Pazerność nie ma granic.
Biskup chce Ostrów Tumski.
Żyje Henryk IV, to na nic.
Od czego Bóg wyrozumski.
Papież pośmiertnej woli.
Cały Ostrów biskupi.
Słowianin jak w niewoli.
Zamek na pałac łupi.
Patrycjat cały niemiecki.
Prawo cechowe nakłada.
Słowianin szyje kiecki.
Niemiec zabiera, sprzeda.
I tak ekonomicznie.
Pańszczyzna dla jednego.
Straszeni liturgicznie.
I Übermensche dlatego.
Należy odebrać zdrajcom.
A nie jak pewna partia.
Co każe dawać rajcom.
Kler antypolska mafia.
2019-07-22 almagus
Re: Zaduma losu i stres etosu.
Ciebie nie ma, ciebie nie ma.
Kiedy przyszli tu o świcie.
Orientacji to ocena.
Jego już nie zobaczycie.
Ciebie nie ma, ciebie nie ma.
No bo nocą uchwalana.
Rano prawo już się zmienia.
W obozie jest nawracana.
Ciebie nie ma, ciebie nie ma.
Praca lżejszym czyni ciało.
I do pieca, potem ziemia.
Duszę w „łaźni” wpierw oddało.
Ciebie nie ma, ciebie nie ma.
Grzeszni są od maleńkiego.
Genitalia, dziecka wena.
I z mamusią więc dlatego.
Takich nie ma, takich nie ma.
Obłuda przyparafialna.
Czystość boża jakaś ściema.
Napletkowa, genitalna.
Ciebie nie ma, ciebie nie ma.
Mogli pożyć, w duszy płaczę.
Nienawiści zbrodni schema.
Już swych bliskich nie zobaczę.
Bo ich nie ma, bo ich nie ma.
2019-07-25 almagus
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... jczyk.html
Chcesz Bałkany przez „kanalię” napuszczany?
https://www.youtube.com/watch?v=0YKBKUiMl6k
Ten od prawa „dobrej zmiany”.
Polak na ofiarę ścigany!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... wisko.html
Kiedy przyszli tu o świcie.
Orientacji to ocena.
Jego już nie zobaczycie.
Ciebie nie ma, ciebie nie ma.
No bo nocą uchwalana.
Rano prawo już się zmienia.
W obozie jest nawracana.
Ciebie nie ma, ciebie nie ma.
Praca lżejszym czyni ciało.
I do pieca, potem ziemia.
Duszę w „łaźni” wpierw oddało.
Ciebie nie ma, ciebie nie ma.
Grzeszni są od maleńkiego.
Genitalia, dziecka wena.
I z mamusią więc dlatego.
Takich nie ma, takich nie ma.
Obłuda przyparafialna.
Czystość boża jakaś ściema.
Napletkowa, genitalna.
Ciebie nie ma, ciebie nie ma.
Mogli pożyć, w duszy płaczę.
Nienawiści zbrodni schema.
Już swych bliskich nie zobaczę.
Bo ich nie ma, bo ich nie ma.
2019-07-25 almagus
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... jczyk.html
Chcesz Bałkany przez „kanalię” napuszczany?
https://www.youtube.com/watch?v=0YKBKUiMl6k
Ten od prawa „dobrej zmiany”.
Polak na ofiarę ścigany!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... wisko.html
Re: Zaduma losu i stres etosu.
Ameryka to dziewczyna, co się glorii dopomina.
Gdzie ty jesteś ma dziewczyna?
Blisko nocy. Wieczór chłodny.
Gorąc dzienny ciało trzyma.
Twoich ramion taki głodny.
Gdzie ty jesteś ma dziewczyna?
Wraz ze Słońcem wiatr myśl goni.
Mrok od drzew. Brzegi spina.
Rzeka pluszcze, miga w toni.
Księżyc w pełni, fala zgina.
Gdzie ty jesteś ma dziewczyna?
Chłód mi sięga pod koszulę.
Pewnie ciepłe masz posłanie.
Telepatią cię rozczulę.
Pragnij mnie, to się stanie.
Cztery nogi miewa łoże.
Będą cztery, gdy są moje.
Przytulniej niż tu na dworze.
I za drzwiami niepokoje.
Gdzie ty jesteś ma dziewczyna?
Trawa sucha, ciepła gleba.
Ale wilgoć się nasila.
Jak tu ładnie, ciebie trzeba.
Jest w pamięci taka chwila.
W gwiazdach niebo, mam natchnienie.
Sięgam wzrokiem, się zaczyna.
Myśl o tobie, masz życzenie?
Gdzie ty jesteś ma dziewczyna?
Złotą rybkę złapię tobie.
Niech dla ciebie dary trzyma.
Możesz księżną zostać sobie.
Mnie na księcia, się tak kima.
Gdzie ty jesteś ma dziewczyna?
2019-07-26 almagus
https://www.youtube.com/watch?v=0YKBKUiMl6k
Gdzie ty jesteś ma dziewczyna?
Blisko nocy. Wieczór chłodny.
Gorąc dzienny ciało trzyma.
Twoich ramion taki głodny.
Gdzie ty jesteś ma dziewczyna?
Wraz ze Słońcem wiatr myśl goni.
Mrok od drzew. Brzegi spina.
Rzeka pluszcze, miga w toni.
Księżyc w pełni, fala zgina.
Gdzie ty jesteś ma dziewczyna?
Chłód mi sięga pod koszulę.
Pewnie ciepłe masz posłanie.
Telepatią cię rozczulę.
Pragnij mnie, to się stanie.
Cztery nogi miewa łoże.
Będą cztery, gdy są moje.
Przytulniej niż tu na dworze.
I za drzwiami niepokoje.
Gdzie ty jesteś ma dziewczyna?
Trawa sucha, ciepła gleba.
Ale wilgoć się nasila.
Jak tu ładnie, ciebie trzeba.
Jest w pamięci taka chwila.
W gwiazdach niebo, mam natchnienie.
Sięgam wzrokiem, się zaczyna.
Myśl o tobie, masz życzenie?
Gdzie ty jesteś ma dziewczyna?
Złotą rybkę złapię tobie.
Niech dla ciebie dary trzyma.
Możesz księżną zostać sobie.
Mnie na księcia, się tak kima.
Gdzie ty jesteś ma dziewczyna?
2019-07-26 almagus
https://www.youtube.com/watch?v=0YKBKUiMl6k
Re: Zaduma losu i stres etosu.
Ciebie nie ma, ciebie nie ma.
Kiedy przyszli tu o świcie.
Orientacji to ocena.
Jego już nie zobaczycie.
Ciebie nie ma, ciebie nie ma.
No bo nocą uchwalana.
Rano prawo już się zmienia.
W obozie jest nawracana.
Ciebie nie ma, ciebie nie ma.
Praca lżejszym czyni ciało.
I do pieca, potem ziemia.
Duszę w „łaźni” wpierw oddało.
Ciebie nie ma, ciebie nie ma.
Grzeszni są od maleńkiego.
Genitalia, dziecka wena.
I z mamusią więc dlatego.
Takich nie ma, takich nie ma.
Obłuda przyparafialna.
Czystość boża jakaś ściema.
Napletkowa, genitalna.
Ciebie nie ma, ciebie nie ma.
Mogli pożyć, w duszy płaczę.
Nienawiści zbrodni schema.
Już swych bliskich nie zobaczę.
Bo ich nie ma, bo ich nie ma.
Za plecami, między drzewa.
Mrok i szelest. Wyobraźnia.
Duch wolności tam dojrzewa.
Zbuntowanych krwawa łaźnia.
Bo ich nie ma, mgłę rozwiewa.
Jam samotny, skóra cierpnie.
Las, okopy, obraz bieży.
Gdy się dusza jakaś wścieknie.
Rozstrzelali tu żołnierzy.
Brak nabojów, więc polegnie.
Wolny Ślązak tutaj leży.
Bezimienne i jenieckie.
Śląsk powrócił do macierzy.
Cześć narody poradzieckie!
Bo ich nie ma. Dalej jak? To zależy!
2019-07-29 almagus
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,250 ... olska.html
Kiedy przyszli tu o świcie.
Orientacji to ocena.
Jego już nie zobaczycie.
Ciebie nie ma, ciebie nie ma.
No bo nocą uchwalana.
Rano prawo już się zmienia.
W obozie jest nawracana.
Ciebie nie ma, ciebie nie ma.
Praca lżejszym czyni ciało.
I do pieca, potem ziemia.
Duszę w „łaźni” wpierw oddało.
Ciebie nie ma, ciebie nie ma.
Grzeszni są od maleńkiego.
Genitalia, dziecka wena.
I z mamusią więc dlatego.
Takich nie ma, takich nie ma.
Obłuda przyparafialna.
Czystość boża jakaś ściema.
Napletkowa, genitalna.
Ciebie nie ma, ciebie nie ma.
Mogli pożyć, w duszy płaczę.
Nienawiści zbrodni schema.
Już swych bliskich nie zobaczę.
Bo ich nie ma, bo ich nie ma.
Za plecami, między drzewa.
Mrok i szelest. Wyobraźnia.
Duch wolności tam dojrzewa.
Zbuntowanych krwawa łaźnia.
Bo ich nie ma, mgłę rozwiewa.
Jam samotny, skóra cierpnie.
Las, okopy, obraz bieży.
Gdy się dusza jakaś wścieknie.
Rozstrzelali tu żołnierzy.
Brak nabojów, więc polegnie.
Wolny Ślązak tutaj leży.
Bezimienne i jenieckie.
Śląsk powrócił do macierzy.
Cześć narody poradzieckie!
Bo ich nie ma. Dalej jak? To zależy!
2019-07-29 almagus
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,250 ... olska.html
Re: Zaduma losu i stres etosu.
Zdrajca i manipulacja.
Polacy spragnieni wolności.
Końca egzekucji, łapanek.
Szukali okoliczności.
Kiedy zerwać postronek.
Czyli byli podatni.
Na to co skrycie ćwiczą.
Normandia, - naród bratni.
Paryż czy Berlin zdobyczą.
Zatrzymać wojska radzieckie.
To ich wojska w Berlinie.
Trwają zbrodnie niemieckie.
Powstanie Warszawskie ginie.
I teraz sojusznicy.
A Karski zawiózł zgrozę.
Z prawicy zwolennicy.
Do tyłka głowę włożę.
Za uściśnięcie łapy.
Ameryka łacińska.
Unijne podrzeć szmaty.
I opłatek do pyska.
2019-07-31 almagus
Polacy spragnieni wolności.
Końca egzekucji, łapanek.
Szukali okoliczności.
Kiedy zerwać postronek.
Czyli byli podatni.
Na to co skrycie ćwiczą.
Normandia, - naród bratni.
Paryż czy Berlin zdobyczą.
Zatrzymać wojska radzieckie.
To ich wojska w Berlinie.
Trwają zbrodnie niemieckie.
Powstanie Warszawskie ginie.
I teraz sojusznicy.
A Karski zawiózł zgrozę.
Z prawicy zwolennicy.
Do tyłka głowę włożę.
Za uściśnięcie łapy.
Ameryka łacińska.
Unijne podrzeć szmaty.
I opłatek do pyska.
2019-07-31 almagus
Re: Zaduma losu i stres etosu.
Cichnie płacz, zniknęły gruzy.
Nadal na nas ćwiczy zmowa.
Chłystkom partyjnym służy
Głupi zaczyna od nowa.
2019-07-31 almagus
Jego US-wazeliniarstwo, to dla Unii czyste draństwo!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... wiska.html
Serial głupi i głupszy oraz koniecznie do mszy!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... trump.html
Wyzwolili nas Rosjanie, Solidarności powstanie.
Aby poniemiecki zakon, dał Maryję Polakom!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... trump.html
Nadal na nas ćwiczy zmowa.
Chłystkom partyjnym służy
Głupi zaczyna od nowa.
2019-07-31 almagus
Jego US-wazeliniarstwo, to dla Unii czyste draństwo!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... wiska.html
Serial głupi i głupszy oraz koniecznie do mszy!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... trump.html
Wyzwolili nas Rosjanie, Solidarności powstanie.
Aby poniemiecki zakon, dał Maryję Polakom!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... trump.html