babulenie

[sprawiedliwy]

Może zatem warto w końcu pomyśleć i zastanowić się, po co to wszystko?”

jak to po co ? co to jest TO wszystko ?
życie. Żyjemy i działamy by przekazać życie dalej. Wirus robi dokładnie to samo co my. Chce żyć i się rozmnażać.
SZarańcza też. A nawet, choć to nie żywa istota, Ogień też.

Było wiadomym, że Matka Ziemia Natura poradzi sobie z aroganckim natrętem naruszającym pewne jej prawa.
Na pierwszej linii do odstrzału starzy. bo muszą zrobić miejsce. Naturalna selekcja. A dodatkowo makabryczne zadania dla moralnych lekarzy. Muszą decydować komu dać respirator, bo tych jest za mało. Będzie ich po 3 kroć za mało. A więc . kto przeżyje? A wszyscy spotkamy się z tym wirusem prędzej czy później, rzecz w tym by później a nie w szczycie.

[alohilani]

Interesujace, Bill Gates mial tzw. TED Talk w 2015 roku.
Temat na czasie.

https://www.geekwire.com/2020/bill-gate ... talk-2015/

[Reflex]

Więc co to jest życie? Bo wymienić tylko określenie to za malo a odpowiedzieć na pytanie mają problem nawet filozofowie. Moim zdaniem za życie, jego sukces jest odpowiedzialny czlowiek, przecież istota inteligentna. A jednak ludzkość w pewnym momencie nie zdala egzaminu, zlamala prawa przyrody, zachlysnęla sie chciwoscią i egoizmem, doprowadzila planetę do stanu niebezpiecznego i groznego dla życia. Patrzymy z niepokojem na zmiany klimatyczne, na rodzące sie nagle śmiercionośne wirusy.

Maxim Gorki powiedzial, że czlowiek to brzmi dumnie. "Bo człowiek, Istota posiadająca rozum, wiedzę. Potrafi się uczyć, rozwijać, tworzyć. Potrafi doceniać piękno. Niestety, potrafi też, kraść, zabijać i niszczyć." A niszczenie jest zawsze latwiejsze i wiele szybsze niż odrodzenie.

[godzilla]

Nie moje, przywleczone, ale ma sens.

We Włoszech, w Wenecji pierwszy raz od wielu lat można zobaczyć ryby w kanałach...

nie nalezy wierzyc w kazde goovno przeczytane w internecie... akurat w zeszlym roku bylem w Wenecji, po raz pierwszy w zyciu, i pewnie ostatni...

nie tylko widzialem sporo duzych ryb w kanalach, bo mam takie skrzywienie ze gdy jestem nad woda to wypatruje ryb, ale nawet je karmilem siedzac na ulicy przy stoliku restauracji... sam kelner nam pokazal jak sobie skrocic czas oczekiwania na zamowienie... mam to nawet na filmiku w telefonie... calkiem spore ryby, woda tez byla mocno przejrzysta... a bylo to poznym latem, dziesiatki tysiecy ludzi lazily po Wenecji...

ktos , tak jak reflex, tworzy swoje dziela czytajac doniesienia medialne, siedzac na dupie, i juz mamy nowa rzeczywistosc!

[godzilla]

Dzisiaj maly wypad na zakupy kolo poludnia.
Wody, wina i slodyczy jak i warzyw to po dostatkiem.
Dlaczego tak zawzieci sa na papier toaletowy i reczniki papierowe jak i makarony czy mieso to jakos nie lapie.

a wystarczyloby wlaczyc durny umysl aby zalapac... papieru toaletowego uzywasz do podtarcia doopy, nieprawdaz? sràsz mniej wiecej codziennie, nieprawdaz? czego w dzisiejszych czasach uzyjesz w zastepstwie? trybuny ludu juz nie ma...
reczniki papierowe tez sie uzywa w kuchni... mozna ich tez uzywac do innych celow, a gdy ich zabraknie to czegos naprawde brakuje...

makarony? a co zrobisz siedzac zamkniety w chalupie przez wiele tygodni gdy ci sie zachce np. jesc? w Rumunii moga cie za nieuzasadnione wyjscie z domu na trzy lata zamknac, a gdy kogos zarazisz i on umrze to i na 15 lat... wierzysz ze w naszej czesci kontynentu ktos bedzie laskawszy? ze masz jakis immunitet ze wzgledu na pochodzenie?
pisalem juz od dawna ze jak zaczna wykanczac to beda wykanczac tez swoje pieski... szczekales dla nich przez lata a oni potrzebuja lebensraum... wykoncza tak samo ciebie, twoja rodzine, jak i reflexa, sprawiedliwa z jej rodzinka, ktora przeciez jest na ich skinienie, jak i mnie, ktory ich nie lubi...

moze czas poczytac i zrozumiec slowa ksiazeczki, ktora polecasz w innym watku?
nic nie pomoze ale pozwoli zrozumiec jakim wrednym mocom sie oddawales...

mieso tez sie w domu przydaje gdy ludzie sa glodni...

prawda ze latwo to wszystko ogarnac?

[pomorzak]

Witaj godzill,
serdeczne dzieki za wyjasnienie do czego sluzy makaron, mieso i papier toatetowy.
Tak sobie mysle ze ludki maja chyba niewielkie zaufanie do swych zdolnosci kulinarnych bo makaron powoli zostaje na pulkach podobnie jak mieso i wszelkie innne wyroby a papier znika. To wychodzi ze dobrze wiedza co ich czeka jak beda musieli zjesc te swoje zapasy.

Dlugo sie nie odzywales drogi godzillo i juz myslalem ze cie jakies swinstwo dopadlo. U nas pokazywali jak zamykana jest granica ze Szwajcaria co by zaraza do nas nie przelazla. Moja pierwsza mysla bylo ze jak nie bedziesz mogl robic zakupow po niemieckiej stronie to bedzie krucho. Mam jednak nadzieje ze szwajcarskie produkty spozywcze i papier toaletowy beda tak samo dobrze sluzyly jak niemieckie.

Napisz cos jak u was walcza z tym wirusem bo u nas to powoli sie cala zabawa rozkreca. Licze ze w najblizszych dniach wprowadza zakaz wychodzenia z domu. Beda wyjatki i jednym z nich jest wyprowadzanie psa. Joschinski nie lubi zbyt daleko chodzic ale zawsze troche ruchu bedzie. Moja zona prawdopodobnie jutro wroci do domu po tym jak to nazwales "dogorywaniu" i bedzie w domu do czasu kolejnej chemii. Jeszcze pozostaly 2 "duze" i jakies 1,5 roku terapii zachowawczej.
"Dzieki" wirusowi powietrze w miescie i ponad nim zdecydowanie sie poprawilo. Obecnie lotnisko we Frankfurcie stalo sie gigantycznym parkingiem dla samolotow. Az dziwnie ze niebo takie czyste. Czasami jakis zablakany samolot lub heli.

Powodzenia godzill
oby nam sie

[pomorzak]

Christina von Dreien
Bardzo ciekawa mloda osoba ze Szwajcarii.
Warto zapoznac sie z nia.



troche o tej ciekawej dziewczynie

[pomorzak]

teraz filmik z angielskimi napisami dla tych co nie znaja niemieckiego

[alohilani]

A u nas zaczyna sie juz oficjalna stanowa kwarantanna od dzisiejszego poznego popoludnia az do konca kwietnia. Tak jest planowane, a czy bedzie krocej czy dluzej to sie okaze. Nie bedzie to latwe, juz niedlugo bedzie tydzien tej z pracy, to znam tego smak.
Dobrze, ze jest taka app, takie miejsca, gdzi wszyscy z pracy mozemy sie na bazie biznesowej i socjalnej kominikowac i pomagac sobie, to moze byc i pozytecznie i wesolo. Dzisiaj jest National Puppy Day, to widze duzo sympatycznych czworonoznych ulubiencow.
Cool!

[pomorzak]