pomorzak pisze: ↑sob lis 25, 2023 8:55 am
tym optymistycznym akcentem
milego WE
PS
Juz tak jest ze najczesciej boimy sie tego co sobie wyobrazamy, tego czego jeszcze nie ma.
Nie boimy sie przeszlosci ani terazniejszosci tylko tego co moze choc nie musi zaistniec.
Sami produkujemy nasz strach.
Miły We jest... bo tak się jakoś miło złożyło...
to co piszesz w PS.... zgadzam się.... to klasyczne...terapeutyczne książkowe.
Natomiast twierdzę, że owszem, wpływ mamy i to duży....Nikt z niczego zrezygnować nie zechce, ludzie lataają samolotami jeszcze więcej i częściej i dalej niż przedtem, jeżdzą autami, coraz większymi, nie zważając na zużycie paliw. Wiatraki plajtują, odnawialne także, brunatny węgiel wraca do łask. Kiedyś 100 lat temu nie było takiego szału przemieszczania się, podróżowania, poszukiwania adrenaliny, nie było takie zużycia elektr. Same serwery, kryptowaluty zużywają ogrom prądu...nie oszczędzamy, nie ograniczamy się. Wyrzucamy żywność do śmieci. Segregujemy odpady ale niewystarczająco, nie używamy ponownie by zamknąć kółko. Wycinamy podukcję tlenu a produkcje dwutlenku zwiększamy... itd. itd... Mnie martwi, że śniegu nie ma. Wyciągi pozamykają. 50 lat temu na nartach jeździło niewiele osób, elita rzec by można, dziś na trasach jest tak gęsto i pełno, że strach zjeżdzać, bo tyle kiepskich i jakże niebezpiecznych narciarzy się pęta. Każdy może. Każdy chce. I ma rację. Dla miejscowości turystycznych to dramat. Lodowce . Biedne lodowce, Tysiace lat sobie "żyły" przesuwały, a teraz na moich zdjęciach w tym samym miejscu o tej samej porze co roku lodowiec jest krótszy o.....od 15- do 100 metrów. zależy który..i a inny cieńszy o kilka... To jest masakra. To się dzieje na naszych oczach. TAK jeszcze nigdy, nigdy w historii ZIEMI nie było. Ty się nie martwisz ? nie masz wpływu... Kto ma wnuki ma się o co i o kogo martwić.
EDIT... tylko proszę bez internetowych profesorów ( np. od finansów) publikujących fałszywe informacje i rozsiewających jakieś fałszywe interpretacji...